Dziki brzeg Wisły

To był poranek jak marzenie, dobrze zapowiadał się w prognozie pogody. Od godzin przedświtowych chodziłem wzdłuż brzegu Wisły, jednak gdy zaczęło się rozjaśniać, trochę bałem się, że może być nudnawo – niebo było krystalicznie czyste. Ale wreszcie pojawiły się chmury, które klasycznej kombinacji woda+most dodały nieco spokojnego urozmaicenia. Powrót do galerii http://www.witoldwerner.pl

Nietypowa lokalizacja

Niespodzianka – to nie są Teremiski (najbardziej żubrowa łąka w Polsce) ani nawet Puszcza Białowieska. Tę rozleniwioną parę zobaczyłem tuż przed świtem na jednej z łąk w okolicach Zalewu Siemianówka. Warunki były bardzo niesprzyjające, było jeszcze przed świtem, zdjęcie jest robione ze statywu na dość długim czasie naświetlania i jest jednym z nielicznych, które są …

Koniec roku

Kończy się kolejny rok mojej działalności, choć dopiero pierwszy rok prowadzenia bloga (i drugi rok istnienia galerii w sieci). Policzyłem foldery – wybrałem się w tym roku w plener 31 razy. Zgrałem na komputer ok. 6 000 zdjęć, po selekcji takich wartych uwagi było ok. 300, a takich z których byłem naprawdę zadowolony – nie …

Zima, jezioro

Tego popołudnia, szukając pejzażu i starając się nie przegapić zwierząt przemierzyłem ok. 20 km. Było mroźne popołudnie, ale tak malownicze, że nawet ziąb nie skłaniał mnie do sięgnięcia po termos z herbatą. Wtedy trafiłem nad to jezioro. Wyrąbany przerębel świadczył o tym, że jeszcze niedawno świetnie bawili się tu zwolennicy morsowania. Na kilka minut chmury …

Kto rozróżni

O fotografii, Kilka miesięcy temu na jednym z portali przeczytałem artykuł, w którym zamieszczono wyniki ankiety dotyczącej najlepszych i najgorszych zawodów na świecie. Fotografia stała, o ile pamiętam, na szczycie listy zawodów najgorszych. Zarabianie na fotografii, zwłaszcza gdy ma się ambicje, jest trudne, eksploatacja adeptów – czasem po prostu nieprzyzwoita. Na forach fotograficznych nierzadko z …

Łabędzie – Narew

Teoretycznie każdy może je oglądać do woli w miejskich parkach – ludzie im nie przeszkadzają. Ale jednak podglądać je – zapewne w nieco bardziej dzikiej wersji – z odległości kilkudziesięciu metrów, gdy oprowadzają swoje młode po zakolach zamarzającej górnej Narwi to zupełnie odrębne doświadczenie, którym cieszyłem się przez kilkanaście minut. Powrót do galerii http://www.witoldwerner.pl

Nad Bugiem

Fantastycznie byłoby trafiać na takie okazje częściej. Wracałem z pleneru, z którego „wygrzebywać się” będę jeszcze przez kilka dni, zrobiłem sporo zdjęć, które będą wymagać mnóstwa pracy.  I właśnie nad Bugiem trafiłem na panoramę, która moim zdaniem jest bardzo oczywista w odbiorze. Mroczne popołudnie z kapryśnym niebem jako tłem dla bardzo spokojnego pejzażu nadrzecznego. Powrót …

Sikora Bogatka

Jak niemal każdy ptak – wzbudza sympatię. Nawet gdy przysiądzie na gałęzi, wydaje się być bardzo zajęta i zaaferowana. Dla mnie w tym roku wyjątkowo ważna, ponieważ… No, to dłuższa historia. Rok temu zainstalowałem w lesie kilka własnoręcznie wykonanych budek lęgowych. Kilka dni temu wybrałem się z drabiną, aby zobaczyć, czy i ile z nich …

Całkiem bliskie spotkanie

W okolicy, gdzie mieszkam, dzięciołów jest dość dużo. Często je słychać, ale niezbyt często udaje mi się wypatrzyć. Tym razem ptak był widoczny z dość daleka i udało mi się podejść wystarczająco blisko, aby zdjęcie miało sens. Powrót do galerii http://www.witoldwerner.pl