Lato to słaby okres na tropienie zwierząt. Głównym powodem jest to, że liście zwyczajnie zasłaniają zwierzęta, więc trudniej je dostrzec. Na łąkach nie jest wiele lepiej, wysokie trawy całkowicie zasłaniają mniejsze zwierzęta (zające), niemal całkowicie sarny, a nawet jelenie czy żubry widoczne są tylko częściowo – co widać na zdjęciu powyżej. To oczywiście nie zniechęca, …
Archiwum kategorii:Brak kategorii
Ciche, Pojezierze Brodnickie
Snułem się po tej okolicy godzinami, był ponury grudzień 2020. Zwierzęta głównie słyszałem w krzakach, gdzieś mignął mi biały zad uciekającej sarny. Wracałem do samochodu, myśląc już głównie o ciepłej herbacie z termosu. W takich sytuacjach uwaga zaczyna się skupiać na elementach krajobrazu, próbie wyciągnięcia czegoś w niesprzyjających warunkach. Słońce na moment przebiło się przez …
Długie spotkanie
To kolejny koziołek wśród napotkanych przeze mnie (północny kraniec Puszczy Białowieskiehj). Spotkanie było o tyle wyjątkowe, że trwało bardzo długo, przyglądaliśmy się sobie co najmniej 10 minut. Samiec sarny był oczywiście uważny i nie spuszczał ze mnie wzroku, ale zupełnie nie przejmował się moją obecnością – a zauważył mnie natychmiast, ponieważ szedłem leśną drogą, a …
Marsjańsko nad Wisłą
Pozwalam sobie zamieścić jeszcze jedno zdjęcie zrobione kilka tygodni temu, kiedy kombinacja mgiełki i wczesnoporannego światła zadziałały jak naturalny filtr, zamalowując wszystko na pomarańczowo. Typowy podwarszawski pejzaż stracił na pół godziny cechy kolorystyczne typowe dla środowiska ziemskiego i gdyby nie roślinność, można by uznać, że zdjęcie zostało zrobione na Marsie. Powrót do galerii http://www.witoldwerner.pl
Ze ścieżki
To już drugi raz, kiedy z kolegą znalazłem się na pewnej ścieżce, skąd jest dobry widok na zwierzęta, za to one nie widzą ciebie. Nic, tylko na zmianę przyglądać im się przez lornetkę i robić im zdjęcia. Oczywiście to udaje się tylko wtedy, gdy wiatr wieje od ich strony, a pod nogą nie pęka ci …
Mewa
Są szybkie i robią wrażenie, jakby nigdy się nie męczyły. Ta obserwacja miała miejsce już dawno temu i trwała ok. 2 godzin, podczas których bezustannie coś się działo. Ptaki ganiały siebie nawzajem, wskakiwały do wody, wyrywały sobie jedzenie i bezustannie popisywały się prędkością lotu i niesamowitymi manewrami. Powrót do galerii http://www.witoldwerner.pl
Rozlewiska pod lodem
Las rozmiękcza umysł, jest źródłem spokoju. Im jestem starszy, tym bardziej ta banalna prawda do mnie dociera. Las w zasadzie nie jest spektakularny. Jego urok tkwi w pewnej monotonii (pozornej oczywiście, wystarczy dokładniej się przyjrzeć). Pewnie trudno to wyjaśnić komuś, kto ma takie widoki za oknem. Ja do lasu muszę dojechać, do Puszczy Białowieskiej (na …
Środek dnia w P. Kampinoskiej
Był ładny zimowy dzień. Po puszczy latało mnóstwo sójek, ale moje uganianie się za nimi niewiele dawało – uparcie uciekały i ani myślały dać się podejść. Również to zdjęcie zostało zrobione z dość dużej odległości Powrót do galerii http://www.witoldwerner.pl
Odcienie płynącego pomarańczu
Fotografia zrobiona w drodze na poranny plener leśny. Raz na jakiś czas (a tego poranka zrobiłem oczywiście więcej zdjęć, kolejne zaprezentuję w dalszych wpisach) trafia się taka genialna kombinacja porannej mgły i ostrego światła słonecznego skierowanego tuż znad horyzontu. W zasadzie nie ma wtedy znaczenia, co trafia w kadr – tu są to akurat nadrzeczne …
Bez popisywania się
Tak bywa… To w sumie bardzo typowa sytuacja, gdy żubr trochę się chowa. Typowa i naturalna. Do miejsca, w którym znajdował się ten samiec, zostałem doprowadzony przez gospodarza, u którego mieszkałem w Teremiskach, nawiasem mówiąc w doborowym towarzystwie znajomych. Ten żubr nie dał się jednak długo podziwiać. Zorientowawszy się, że jest nas kilkoro, po prostu …