Mroźnie nad Wisłą

Gdy poranek jest mroźny (trafił się taki kilka tygodni temu), nad nieuregulowaną Wisłą w okolicach Warszawy robi się dziwnie. Znam osoby o poetyckim nastawieniu, które nazywają te okolice polską Amazonią. Trudno te okolice uznać za szczególnie malownicze, tym niemniej ów poranek miał w sobie lodowaty spokój. Szedłem koroną wału przeciwpowodziowego. Lodu jeszcze nie było, ale zimno aż zagęszczało powietrze.Cisza była totalna, choć to samo miejsce latem tętni ptasim życiem.
Wisła ogólnie wydaje mi się bardzo trudna jeśli chodzi o fotografowanie. Jej uroda jest, delikatnie mówiąc, nieoczywista, czyli miejscami jest nad tą rzeką po prosty brzydko. Napiera na nią cywilizacja, a mnie przyszło kiedyś do głowy, że rzeka tak się właśnie brzydko broni.
Mój IG https://www.instagram.com/witoldwerner/  Powrót do galerii http://www.witoldwerner.pl