Fantastycznie byłoby trafiać na takie okazje częściej. Wracałem z pleneru, z którego „wygrzebywać się” będę jeszcze przez kilka dni, zrobiłem sporo zdjęć, które będą wymagać mnóstwa pracy. I właśnie nad Bugiem trafiłem na panoramę, która moim zdaniem jest bardzo oczywista w odbiorze. Mroczne popołudnie z kapryśnym niebem jako tłem dla bardzo spokojnego pejzażu nadrzecznego.