Koincydencja

To, że bieżący sezon minął mi pod wpływem głębokiej fascynacji odwiedzoną po raz pierwszy (i na pewno nie ostatni) Skandynawią przypadkiem pokrywa się z występowaniem w tym roku zorzy polarnej nad Polską. W okolicach Warszawy trzeba wybrać się nad Bug, żeby mieć w miarę czysty widok na północ, w dodatku wzbogacony wodą na pierwszym planie. Doznanie nie jest niestety nadmiernie intymne, w okolicy było sporo innych fotografujących.
Mój IG https://www.instagram.com/witoldwerner/  Powrót do galerii http://www.witoldwerner.pl