Podejrzliwe spojrzenie

Ta pani oczywiście nie z patrzy podejrzliwie, tylko prawdopodobnie mruży oczy patrząc pod słońce. Zdjęcie pochodzi z pewnego spaceru jedną z dróg przecinających nadbiebrzańskie trzcinowiska. Niesamowite było to, co kilkaset metrów napotykałem jakieś zwierzę – a to łoszę, a to łanie, a to sarny. Wystarczyło iść i rozglądać się na boki. Fantastyczne doznanie, wziąwszy pod uwagę, że te tereny nie są specjalnie gęsto zalesione.
Mój IG https://www.instagram.com/witoldwerner/  Powrót do galerii http://www.witoldwerner.pl