Jesienią przypominam sobie stare sytuacje

To zdjęcie powstało podczas mało obiecującego (bo późno rozpoczętego) spaceru po podolsztyńskich lasach. Krzyk żurawia, jak wiadomo, słychać z dużej odległości, ten wydawał się niezbyt odległy, w dodatku miałem wrażenie, że słyszę dość dokładnie, skąd dobiegał. Po przejściu leśną dróżką kilkuset metrów, cały czas słysząc klangor, dotarłem do łączki. Tam właśnie przechadzał się ten żuraw, prawdopodobnie przeszukując teren spenetrowany wcześniej przez dziki.
Mój IG https://www.instagram.com/witoldwerner/  Powrót do galerii http://www.witoldwerner.pl