Złota godzina

Dziś mam do pokazania Państwu coś, co jest bardzo przyjemne i łatwe w odbiorze, ale wcale nie takie łatwe w stworzeniu. Przede wszystkim rzeki nie zawsze mają ochotę się rozlać – ostatnie lata były dość suche. Tym razem jednak miałem szczęście zobaczyć Narewkę, która w Białowieży rozlała się naprawdę efektownie. Pozostało poszukać dzień wcześniej obiecującej lokalizacji, która dałaby możliwość ładnej kompozycji i mieć nadzieję, że następnego poranka dopisze światło.
Zimą przynajmniej pora pobudki nie jest jakimś specjalnym zagadnieniem. Zdjęcie powstało ok. 6.30 rano. Tym co mnie trochę zaskoczyło podczas jego obróbki była intensywność złocistej barwy nieba. Ta kolorystyka jest co prawda dość częsta i nawet może się trochę znudzić, ale tu uwidoczniła naprawdę soczyście, przez co krajobraz jest nieco „marsjański”.
Mój IG https://www.instagram.com/witoldwerner/  Powrót do galerii http://www.witoldwerner.pl