Ciepłe światło i samotna łania

Zamieszczam tu wspomnienie z ostatniego lata, bo marznąć ostatnio w Bieszczadach przypomniałem sobie upalny (nawet, jak tu, przed 6-ą rano) lipiec 2022. O ile pamiętam, komary nadmiernie nie dokuczały. Ta pani chyba mnie nie dostrzegła, natomiast z pewnością usłyszała pracę aparatu fotograficznego. Na zdjęciu wygląda, jakby intensywnie zasysała powietrze nosem, próbując węchem zweryfikować sytuację.
Mój IG https://www.instagram.com/witoldwerner/  Powrót do galerii http://www.witoldwerner.pl