W parku

… jednym z najładniejszych, jakie znam – Łazienki w Warszawie. Podobno można tam natknąć się nawet na lisa. Lisa.  Ale rzecz jasna najwięcej tam pływa kaczek, co jest nudne i banalne. Na szczęście dziś ogarnął je jakiś szał tańca na wodzie i łopotania skrzydłami, co na pierwszym zdjęcie udało się utrwalić w sposób dość ikoniczny, na drugim zaś – mniej oczywisty. Warunki świetlne – lubiane przeze mnie, ponieważ było pochmurne popołudnie, podczas którego udało mi się też zrobić kilka zdjęć typu urban landscape. Być może kiedyś je tu pokażę. Oczywiście będą czarno-białe.
Powrót do galerii http://www.witoldwerner.pl